Każde spotkanie Kościoła Ulicznego jest inne i wzbudza w nas zachwyt. Nie planujemy ich. Jedziemy z ciekawości, aby zobaczyć co się będzie działo i zawsze coś ciekawego się dzieje. Ludzie ze sobą rozmawiają , modlą się, śmieją i przytulają. Jacek gra na gitarze nastrojowe motywy.
Jakaś kobieta przystaje na chwilę. Obserwuje. W jej twarzy widać jakąś tęsknotę. Agata to widzi. Kobieta rusza dalej. Agata idzie za nią, aby spróbować z nią porozmawiać. Zatrzymują się. Rozmawiają. Agata modli się o nią. Kobieta płacze ze szczęścia.
Ktoś składa nam życzenia świąteczne. Ktoś nas błogosławi. Robert opowiada przez mikrofon o solenizancie, którego urodziny będziemy obchodzić 25 grudnia. Osobom bezdomnym rozdajemy zupę, ubrania i zaproszenia na wigilię. Jest fantastycznie!
Maciek