209 Spotkanie

„Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga, Boga żywego: kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?
Łzy stały się dla mnie chlebem we dnie i w nocy, gdy mówią mi co dzień: «Gdzie jest twój Bóg?»
Gdy wspominam o tym, rozrzewnia się dusza moja we mnie, ponieważ wstępowałem do przedziwnego namiotu, do domu Bożego, wśród głosów radości i dziękczynienia w świątecznym orszaku” (Psalm 42, 2-5).

Pragniemy zachęcić mieszkańców do pogłębiania swojej relacji z Bogiem. Żywej relacji z żywym Bogiem. Kiedy poznajemy osobiście Boga, zdajemy sobie sprawę że to On jest tym szczęściem, radością i miłością, której przez całe życie szukaliśmy. Nasza dusza potrzebuje Boga. Tylko w Nim możemy naprawdę odpocząć. Kiedy czytamy Biblię, Bóg do nas przemawia. Nasza dusza znajduje spokój i pocieszenie. Czujemy się wtedy ważni, kochani i potrzebni. Tacy jesteśmy w Bożych oczach. Bóg jest dobry, ale to my decydujemy czy pójdziemy w Jego kierunku.

Jest połowa października, a na zewnątrz jest prawie 20C. Jest ciepło. Ulice są pełne przechodniów. Zespół gra, a wokół trwają rozmowy i modlitwy. Piękny to widok, bo świadczący o szacunku, trosce i przyjaźni. Spotkanie jest wymarzone. Zarówno wolontariusze jak i przechodnie są dotknięci Bożą obecnością.  Amen!

Karol