Dzisiaj gościmy Bożą Bandę Bożych Bandytów, która jak zwykle z wielką pasją opowiada o potędze Boga. Piotr i Gosia mówią o głupocie własnych wyborów, zranieniach ze strony ludzi i o kochającym Bogu, który zawsze jest gotowy, aby podnieść i przenieść przez trudne chwile. Łukasz gra na gitarze i śpiewa. Pod koniec spotkania temperatura spada do -9C. Podziwiamy, że wiąż jest w stanie grać. Dziękujemy mu za poświęcenie. Gosia jest raperką. W taki sposób opowiada dramatyczną historię swojego życia.
Pewna Polka z Londynu jest zachwycona ideą Kościoła Ulicznego. Rozmawiamy z nią. Jest szczera i otwarta. Błogosławimy ją w modlitwie. Odpowiada przytuleniem. To piękne jak Bóg jednoczy ludzi.
Inna kobieta jest Tajlandii. Podróżuje po Polsce. Była już w Warszawie i w Krakowie. Jutro jedzie do Torunia. Jest buddystką i profesorem socjologii na uniwersytecie. Opowiadamy jej o Jezusie Chrystusie, który ma plan dla życia każdego człowieka, nawet tego najbardziej zagubionego. Kobieta słucha z zainteresowaniem i wielkim szacunkiem.
Dwóch młodych chłopaków słucha ewangelii o Jezusie Chrystusie. Nie żyją dobrze. Wyglądają na pewnych siebie, ale są zagubieni. Oferta Jezusa okazuje się dla nich atrakcyjna. W modlitwie mówią o pragnieniu poznawania Jego bardziej. To najwspanialszy moment wieczoru!
Maciek Strzyżewski