
Zostało przypomniane nazwisko Artura Pawłowskiego – „Adwokata Ulicy” – pioniera pracy ulicznej w Polsce. Wszystkie świadectwa, wykłady, uwielbienie były silnie przesiąknięte Bożą obecnością. Wzruszającym momentem, który spontanicznie pojawił się w piątek około północy, było przeproszenie kobiet ze strony mężczyzn za to, że w kościołach są przez nich zepchnięte do ról służalczych i porządkowych, podczas gdy ich potencjał duchowy i intelektualny, dany im przez Boga, powinien być wykorzystywany znacznie efektywniej dla głoszenia dobrej nowiny. Podczas tego aktu pojawiło się wiele łez.
Podszedłem do pewnej uśmiechniętej dziewczyny, która, jak się okazało, dopiero co się nawróciła i przyjęła chrzest. Zaproponowałem jej modlitwę. Ucieszyła się.
– Którą osobą jestem, która się dzisiaj modli o ciebie? – zapytałem.
– Siódmą – odpowiedziała.
Taka była to konferencja.
Maciek












