„Jezus mu odpowiedział: «Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: „Kupiłem pole, muszę wyjść, aby je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego!” Drugi rzekł: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego!” Jeszcze inny rzekł: „Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść”. Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał słudze: „Wyjdź co prędzej na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!”” (Łk 14: 16-21).
– Spotykamy się prawie od 4 lat, aby głosić w tym miejscu dobrą nowinę o Królestwie Bożym, aby mówić o naszych relacjach z Jezusem, o tym jak nasze życie stało się lepsze. Możemy się tutaj pokrzepić dobrym słowem, które Bóg zostawił dla nas. Relacje z człowiekiem nie mogą stać na pierwszym miejscu. Nie będziesz umiał kochać bliźniego jeśli Bóg nie będzie na pierwszym miejscu. Bóg woła: „Przyjdź do Mnie. Ja ciebie nasycę”. Każdy człowiek prędzej czy później zawiedzie się, nawet na najlepszym mężu czy najwspanialszej żonie. To, co sobie kupujesz zaspokoi ciebie na chwilę, na krótki moment, ale później i tak się zniszczy czy zepsuje. Tylko Bóg może zaspokoić pustkę w naszym sercu. Jednak od ciebie zależy czy przyjdziesz, aby zasiąść przy Jego stole – mówi Agata
Zoja i Roksana, wspaniałe dziewczyny z Ukrainy, nie tylko modlą się z potrzebującymi, ale także ich dzisiaj za darmo strzygą. W związku z tym jest wiele radości.
„Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana” (Łk 4: 16-19).
– Przemawiam tutaj, abyście zajrzeli w głąb siebie. Bóg mówi dzisiaj, że ciebie kocha. On pragnie, żebyś do Niego przyszedł i poświęcił Mu czas. Umieść Go w centralnym miejscu swojego życia, a wówczas wszystko inne będzie na właściwym miejscu – głosi Wiesiek.
– Jesteśmy takimi samymi ludźmi jak wy. Chodzimy do pracy. Mamy rodziny. Jesteśmy tutaj, bo ewangelia jest centralną częścią naszego życia. To nie jest jedynie dodatek czy hobby. Jezus Chrystus jest dla nas najważniejszy, bo On umarł na krzyżu dla naszego zbawiania – naucza Jacek.
„Bóg jest tutaj obecny. Możemy go poczuć kiedy promienie słoneczne dotykają naszych policzków. Możemy go zobaczyć kiedy patrzymy w oczy naszych dzieci. Ale nie wystarczy wiedzieć że Bóg istnieje. Jak można go poznać? Przez Jezusa Chrystusa, który mówi: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” – głosi Pol z Irlandii.
Siostra Celina rozmawia z chłopakiem, który opowiada jej historię swojego życia. Zostawiła go dziewczyna. Jest bardzo smutny, ale otrzymuje pociesznie od Boga, który nigdy nie zawodzi i jest zawsze gotowy na przyjęcie nas.
Karol