Właśnie mijają cztery lata działalności Kościoła Ulicznego w Gdańsku! Wspaniałe lata. Owocne lata. Inspirujące lata. Dziękujemy Ci dobry Boże za to że błogosławisz to przedsięwzięcie, za to, że dajesz mądrość, miłość i odwagę do głoszenia dobrej nowiny. Bez Ciebie, Panie, nie byłoby to wszystko możliwe. A to dopiero początek historii, której Ty jesteś autorem. My, wolontariusze, chcemy w niej uczestniczyć przez kolejne lata. Tobie niech będzie Chwała.
– Czytajmy Słowo Boże, bo Bóg może dokonać przez nie zmian w naszym życiu. Doświadczyłam tego sama. Bóg mnie uzdrowił i pomógł w problemach rodzinnych. Bóg jest moją drogą i dzięki Niemu wiem dokąd nam iść. Jezus jest prawdą, a w Nim tkwi sedno wiary i zbawienia. Bądźmy pokorni przed Bogiem, żeby mógł działać w naszym życiu – głosi Agata
Bóg przyprowadza nowych ludzi, którzy są gotowi na przyjęcie Jezusa Chrystusa do swojego życia. To jest niesamowite, kiedy pod wpływem Ducha Świętego osoby zatrzymują się, słuchają Słowa Bożego i zaczynają płakać, bo ich serce zostało skruszone.
Nasi bracia z Ukrainy, którzy strzygą za darmo osoby ubogie, mówią że Duch Święty rozpala ich serca i dlatego mają w sobie tyle radości. Z tego powodu pragną służyć drugiemu człowiekowi.
Idziemy do restauracji, aby podsumować cztery lata pracy na ulicy. Kolacja jest wyśmienita, ale nie jedzenie jest najważniejsze. Świadectwo płynie po świadectwie. Nie da się spisać tego wszystkiego co Bóg uczynił przez ostatnie lata na ulicy. Dlatego kochamy Kościół Uliczny, bo On bez przerwy nas zaskakuje, a my lubimy niespodzianki.
Karol