222 Spotkanie

Trudne spotkanie. 30 m od miejsca, w którym się zbieramy co wtorek, dwa dni temu zginął prezydent Gdańska. Tłumy smutnych ludzi gromadzą się, aby się pomodlić, zapalić świeczkę i pomyśleć. Jeden z naszych bezdomnych przyjaciół wydał ostatnie 10 zł, aby kupić znicz. Bardzo przeżył tę śmierć. Nie rozstawiamy sprzętu nagłaśniającego i nie rozdajemy ulotek, aby nie zakłócać żałoby.

Do przechodniów kierujemy takie słowa zachęty:

„I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte – Jeruzalem Nowe
ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.
I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: «Oto przybytek Boga z ludźmi:
i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie „BOGIEM Z NIMI”.
I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już [odtąd] nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły».
I rzekł Zasiadający na tronie: «Oto czynię wszystko nowe».
I mówi: «Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe».
I rzekł mi: «Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Koniec.
Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia. Zwycięzca to odziedziczy
i będę Bogiem dla niego, a on dla mnie będzie synem (Obj 21,1-7).

Rozdajemy przechodniom herbatę. Dzielimy się nadzieją i modlimy się z nimi. Mamy też skarpety, czapki i rękawiczki, które rozdajemy osobom bezdomnym. Kilku z nich robimy zdjęcia do dowodów osobistych. Ktoś przynosi dla nich kilkadziesiąt bochenków chleba. To cudowne. Jest chłodno. Pada śnieg. Magiczny wieczór dobroci.

Andrzej jest bezdomnym człowiekiem. Tydzień temu mieliśmy ze sobą bardzo ciekawą rozmowę. Dałem mu książkę o nawróconych więźniach i pomodliłem się o niego. Dzisiaj przyszedł znowu. Przeprosił, że nie przyniósł książki. Poinformował, że przeczytał ją dwa razy, a potem pożyczył koledze. Poprosił o kolejną. Wspominał dwa kazania, które usłyszał tydzień temu. Zapamiętał je dokładnie i wyciągnął wnioski. Fantastyczny człowiek! Andrzej nie pije. Chcemy mu pomóc wyjść z ulicznego życia.

Adam szperając w internecie natrafił na filmik mojej żony, Agaty. Po czym obejrzał ich kilkanaście. Skłoniły go do poszukania Boga. Specjalnie z Berlina przyjechał dzisiaj, aby się zapoznać z nami. Modlimy się razem.

Wspaniały wieczór! Chwała Panu!

Maciek