313 Spotkanie

– Mogę z Panem chwile porozmawiać? – dopytuje się młody człowiek ze znajomą twarzą.

-Jasne! Jak się masz? – próbuję zacząć temat który w duchu czuje ze nie jest łatwy.-Mam już dość. Za dużo tego wszystkiego. Mam 23 lata i pogubiłem się w tym wszystkim.

Odbieram od Ducha Świętego, że chłopak jest związany przez demony. Trzymają go mocno, gdyż ani w rodzinie nie ma pokoju, ani jego decyzje nie przynoszą nikomu błogosławieństwa. Wysłuchuję do końca jego smutki i pytam czy potrafi wybaczyć ludziom, którzy go skrzywdzili?

– Wiesz – odpowiada płacząc – ojciec wybrał życie na śmietniku, a matka poszła z innym facetem. Zostałem sam. Jednak bardzo chcę być wolny. Mam dosyć tego stanu.

– Czy wybaczysz im pomimo tego co zrobili? Po chwili z jego ust wypływają imiona rodziców i słowa przebaczenia. Stojący obok kompan dołącza się do modlitwy pojednania. Wyznając imiona krzywdzicieli odcinają się od przeszłości. Wiele osób uczestniczyło w powolnym procesie zabijania uczuć tych młodych chłopaków. Ale tego wieczora, postanawiają wbrew uczuciom wybaczyć im i odebrać błogosławieństwo wynikające z poszanowania rodziców.

Tego wieczora ktoś otrzymuje uzdrowienie, pocieszenie, czyste ubranie, a ktoś inny zostaje nakarmiony. Ela – matka czworga dzieci – karmi łyżką starszego pana z niedowładem ręki. Dzięki temu cała zupa trafia do jego żołądka. Tydzień po tygodniu zmieniamy rzeczywistość dla wielu osób. Mamy wpływ na otaczające nas środowisko i występujemy przeciw władzy ciemności. Do tego zostaliśmy powolani.

Jacek