Połowa maja, a my w kurtkach i rękawiczkach. Wieje zimny wiatr od morza, ale jest fantastycznie. Świeci słońce i mamy dzisiaj gości. Małżeństwo przyjechało z USA i robi sztuczki, głosząc jednocześnie ewangelię. Nasi ukraińscy przyjaciele grają i śpiewają. Ilona głosi z pasją. Widać ludzi rozmawiających i modlących się. Najlepsze miejsce i czas na świecie.
„Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko! O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym – to miejcie na myśli! Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami” (Flp 4,4-9).
Majowe słońce rozwesela duszę. Zespół gra pieśni uwielbienia dla naszego Boga. Mamy wiele radości i wdzięczności w stosunku do Niego. Dzięki Niemu możemy kochać ludzi, którzy chodzą po chodnikach. Staramy się być dla nich pomocni. Karmimy osoby bezdomne. Pocieszamy smutnych i modlimy się o chorych. Rozdajemy całą skrzynkę Biblii, książek, broszurek i traktatów. Z tych ziaren wyrosną duchowe drzewa, które staną się domem dla wielu istot. Wszystko zależy od gleby, na którą padną. Modlimy się, aby gleba była żyzna i wydała plon 100 krotny.